Odkąd sięgam pamięcią interesowałam się losem zwierząt; przechodziłam od wydawania niewielkiego kieszonkowego mając ok 11 lat na jedzonko dla pieska, który wyglądał na umierającego, po przygarnięcie pod mój dach kotka, który miałczał i był okropnie zaniedbany oraz włączanie się w wszelakie akcje związane z pomocą tym kochanym, w większej części uzależnionym od człowieka istotom, które nie mogą samoczynnie wołać o pomoc. My, ludzie mamy obowiązek to widzieć-troszczyć się i dzielić jak chociażby z własnym kolegą, siostrą, babcią, teściową, sąsiadem i tak dalej, i tak dalej...
''Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie. ''
Podzielam tu zdanie mojej ulubionej artystki; Wisławy Szymborskiej, która w kilku słowach potrafi zawrzeć to, co ja w kilkunastu tysiącach myśli.
Zacznijmy karmić zwierzątka, nie tylko fizycznie, lecz wirtualnie, co przeradza się w to pierwsze...
Zaczęłam czytać o (już drugiej edycji) akcji Karmimy Psiaki i wydaje się to takie proste, a pomaga pieskom ze schronisk w całej Polsce.
Wystarczy wejść na stronę www.karmimypsiaki.pl...
Wybrać (można oczywiście codziennie!!) pupilka...
Kliknąć w wybranego psiaka i wszystko dalej już będzie jasno i przejrzyście pokazane :)
Zachęcam wszystkich z całego serca do tej akcji, ponieważ liczy się tu los zwierząt, ja nie czerpię na tym poście żadnych korzyści, dodaję to tylko i wyłącznie z powodu mojego współczucia względem tych malutkich istot.
Jeszcze raz zachęcam i pozdrawiam gorąco!
:)
Ruda kaśka.
oraz dodaję zdjęcie mojego wyżej wymienionego kotka o imieniu Kicia (tak, wiem-szalenie konstruyktywne imie :P), która jest teraz dla mnie całym moim światem :).
Piękna inicjatywa :)
OdpowiedzUsuńStaram się pomagać - jeśli mogę :). Zachęcam do udziału w akcji!
Usuń